Jak co roku, w Drugie Święto PRO postanowiło spotkać się na strzelnicy. Złożyć sobie wielkanocne życzenia i na swój sposób przełamać się jajkiem, czyli strzelać do pisanek. Pogoda w tym roku skutecznie odstraszyła jednak większość z nas. Kilkoro postanowiło na przekór aurze dochować tradycji. Zważywszy na fakt, że dotąd topienie Marzanny nie przyniosło efektów przy okazji podjęto próbę przegonienia zimy hukiem wystrzałów.